Glenn Doman to amerykański fizjoterapeuta - twórca rehabilitacji osób z uszkodzeniami mózgu i metody nauki czytania dla małych dzieci. Mowa tutaj o metodzie globalnego czytania. Powstała ona z myślą o niemowlętach, a sam autor nazywał ją zabawą w czytanie. Na czym właściwie polega metoda Domana?
Na czym polega metoda Domana?
Metoda Domana jest systemem uczenia dzieci czytania od trzeciego miesiąca do piątego roku życia. Rodzic otrzymuje w tym przypadku nie tylko odpowiednie pomoce dydaktyczne, ale i wskazówki praktyczne, które trzeba wprowadzić w życie.
Metoda nauki globalnego czytania opiera się na pokazywaniu maluchowi dużych kart w kolorze białym pokrytych czerwonymi wyrazami. Odbywa się to kilka razy w ciągu dnia. Na początku dziecko poznaje podstawowe rzeczowniki - znane mu z najbliższego otoczenia. Czasem słowa stają się oczywiście bardziej skomplikowane. Potem łączą się w wyrażenia i zdania. Karty pokazuje się dziecku przez około sekundę w odstępach co 30 minut.
Glenn Doman zakładał, że rodzic w ciągu dnia odbędzie ze swoją pociechą pięć sesji. Niekiedy jedna z oczywistych względów jest to niemożliwe.
Z jakich etapów składa się metoda nauki globalnego czytania?
Na czym polega metoda Domana? Oparta jest ona na wykorzystaniu specjalnie przygotowanych kart. Są one dość duże i pogrupowane w większe zestawy. Dzięki temu, że są ułożone etapami, nauka czytania odbywa się w ustalonej kolejności: proste wyrazy, wyrażenia dwuwyrazowe, zdania proste, zdania rozbudowane i książeczki.
Na samym początku wyrazy są zapisane na kartach czerwoną czcionką. Z czasem ulega ona zmniejszeniu, a potem zmienia kolor na czarny.
Jak w praktyce działa metoda Domana?
Dziecko ma się uczyć czytania, ale poprzez dobrą zabawę. Dlatego sam Doman mówił tutaj o tzw. zabawie w czytanie. Rodzice nie mogą zanudzać swojej pociechy. Nie należy jej zmuszać do nauki, ale raczej do niej zachęcać.
Doman uważał, że proces czytania odbywa się na drodze oko-mózg i mowa wcale nie jest do niego potrzebna. Wykorzystać trzeba jedynie zmysły wzroku i słuchu. Słuch jest dobrze rozwinięty już u małych dzieci, ale wzrok należy dodatkowo stymulować. Zdaniem Domana dzieci rodzą się już w pełni gotowe do nauki języka mówionego i nauki czytania.
Metoda Domana - nie tylko nauka czytania
W zasadzie metoda Domana nie służy jedynie do nauki czytania. Z powodzeniem można ją wykorzystać także w innych dziedzinach nauki np. w matematyce. Trzeba w tym przypadku sięgnąć po kartoniki z czerwonymi kropkami, które obrazują ilość i cyfrą, której ma nauczyć się dziecko. W ten sposób swoją pociechę z czasem można też nauczyć dodawania, odejmowania, dzielenia czy mnożenia.
Okazuje się, że czytanie globalne rozszerza wiedzę dziecka, ćwiczy jego pamięć i kształtuje słuch. Osoby, które dobrze poznają metodę Domana, mogą ją wykorzystywać na różne sposoby. Cały czas mowa tutaj o bardzo małych dzieciach.
Jakie efekty daje metoda nauki Domana?
Wielu rodziców zadaje sobie pytanie, na czym polega metoda Domana i jakie efekty daje? W sieci nie brakuje pozytywnych opinii na jej temat. Na pewno metoda Glenna Domana skutecznie stymuluje rozwój wzroku i słuchu u dziecka. Korzystnie wpływa na ogólny rozwój neurologiczny malucha. Doskonale nadaje się również np. do nauki języka angielskiego, bo nie ma w nim zmieniających się końcówek czy przedrostków.
Na pewno nauka czytania metodą Domana jest z założenia dość intensywna. Wymaga ze strony rodziców zaangażowania i czasu. Dlatego wiele osób zniechęca się niepotrzebnie już na samym początku. Tymczasem powtarzanie i utrwalanie informacji w przypadku małych dzieci zawsze daje dobre efekty. Zatem czy warto wykorzystać metodę globalnego czytania Glenna Domana? Jak najbardziej warto ją przetestować. Trzeba jednak pamiętać, aby dla dziecka była to cały czas przede wszystkim doskonała zabawa, a nie przykry obowiązek.