Śniadanko? Już biegnę!
Najważniejszy posiłek dnia – to wiemy. Ale dlaczego? Otóż ono nadaje ton całemu dniu! Jeśłi damy dziecku śniadanie królewskie, poziom cukru we krwi będzie stabilny, humor wyśmienity i będzie mieć energię do nauki i zabawy :) Jeśli jednak śniadanie zje w biegu, co pod ręką... może być rozdrażnione, zmęczone i bez humoru cały dzień... Stabilny poziom cukru to podstawa.
Ok, a co jeśli dziecko nie jest rano głodne? Skubnie kilka kawałków i tyle... cóż, za pół godziny odezwie się pusty już brzuszek i domagać się będzie prawdziwego posiłku!
Co zrobić by śniadanie było zbilansowane i pożywne, gdy mamy tylko chwilę na jego przygotowanie? Może sprawdzą się u Was schematy: skomponuj 7 różnych śniadań, te weekendowe można przyrządzać tuż przed podaniem, a te w tygodniu choć częściowo przygotuj wcześniejszego dnia wieczorem. Musisz też zadbać by w domu były wszystkie potrzebne składniki. Wymaga na start chwili z Twojego cennego czasu, ale się opłaci, ponieważ nie musisz się zastanawiać co dziś podać (przecież we środy jemy grzanki z jajecznicą! wszystko mam w lodówce, a wczoraj posiekałam szczypiorek i paprykę – uff! do dzieła, zdążę z łatwością ;)
Masz pewność, że posiłki są różnorodne, z czasem zauważysz preferencje dziecka i pozmieniasz elementy posiłków tak, by talerzyk zawsze był wylizany.