
W dzisiejszym świecie dzieci są nieustannie bombardowane reklamami, które docierają do nich nie tylko za pośrednictwem telewizji, ale również przez urządzenia mobilne, komputery i platformy internetowe. Ograniczenie czasu spędzanego przed ekranem to zaledwie wierzchołek góry lodowej, ponieważ popularne platformy internetowe do konsumpcji treści wideo są przepełnione reklamami profilowanymi, które wywierają ogromny wpływ na psychikę młodego człowieka. Słyszymy o kampaniach - po czym poznać, że dziecko ma depresję, trudnościach w koncentracji w nauce, nadpobudliwości psychoruchowej. Wpływ agresywnych treści nie odpowiada za wszystkie problemy tego świata lecz intensywne przekazy pobudzają układ nerwowy a długotrwałe narażanie młodego organizmu na tego typu treści wpływa na rozwój emocjonalny. Jakie są zatem skutki tego zjawiska i jak możemy chronić nasze dzieci przed negatywnym wpływem wszechobecnych reklam?
Konsumpcjonizm w cyfrowym świecie
Reklamy mobilne skutecznie budują konsumpcjonizm i pogoń za materialnym sukcesem w świadomości młodych ludzi. Wykorzystują one różnorodne techniki psychologiczne i społeczne, które wpływają na kształtowanie materialistycznych wartości i nawyków konsumpcyjnych. Można byłoby zadać pytanie dlaczego konsumpcjonizm jest zły, pomijając w tym pytaniu całkowicie jego negatywny aspekt wpływu na środowisko. Nadmierne skupienie na posiadaniu może prowadzić do fałszywego przekonania, że szczęście zależy od rzeczy materialnych, co jest nieskuteczne. Większość badań wskazuje, że materializm, czyli nadmierne skupienie na posiadaniu dóbr materialnych, wiąże się z szeregiem problemów emocjonalnych, społecznych i psychologicznych. Dzieci o wysokim poziomie materializmu wykazują niższą satysfakcję z życia, większą liczbę objawów depresyjnych.
- Personalizacja treści reklamowych zwiększa zaangażowanie tworząc pętlę budujących się kolejnych angażujących materiałów.
- Elementy rozrywkowe wywołują pozytywne emocje, wzmacniając motywację do konsumpcji.
- Atrybuty społeczne i modowe budują poczucie przynależności do grupy oraz aspiracje związane z posiadaniem produktów uznawanych za prestiżowe.
Reklamy przedstawiają posiadanie określonych dóbr jako drogę do szczęścia, sukcesu i akceptacji społecznej, co prowadzi do rozwoju materialistycznych wartości u dzieci i młodzieży. W ten sposób tworzone są "sztuczne potrzeby", które sprawiają, że młodzi ludzie postrzegają konsumpcję jako niezbędny element życia codziennego.
Pułapka "mieć" zamiast "być"
Erich Fromm już wiele lat temu krytykował społeczeństwo konsumpcyjne za promowanie postawy "mieć" zamiast "być". Uważał, że reklamy wzmacniają materialistyczne podejście do życia, co prowadzi do alienacji jednostki od jej autentycznych potrzeb i wartości. Dzieci wychowywane w kulturze konsumpcyjnej mogą rozwijać poczucie pustki emocjonalnej oraz uzależnienie od dóbr materialnych jako miernika własnej wartości. Fromm porównywał wpływ powtarzających się czynników zewnętrznych na psychikę człowieka do działania "społecznego narkotyku", który uzależnia i tłumi autentyczne jego potrzeby. W dzisiejszym świecie reklamy działają jak taki narkotyk, oferując chwilowe poczucie euforii lub spełnienia, ale jednocześnie tłumiąc zdolność do krytycznego myślenia.
Szkodliwy wpływ na psychikę dziecka
Freudowska, krytyka reklamy skupia się na symbolach i skojarzenia, aby zaspokajać głęboko ukryte pragnienia konsumentów, co prowadzi do uzależnienia od konsumpcji jako źródła spełnienia. Reklamy mogą mieć negatywny wpływ na zdrowie psychiczne dzieci, obniżając ich samoocenę poprzez promowanie nierealistycznych standardów piękna i stylu życia. Długotrwała ekspozycja na takie treści wiąże się z wyższym ryzykiem depresji, lęku oraz zaburzeń odżywiania w późniejszym życiu. Badania wykazały, że kontakt z reklamami może zmniejszać satysfakcję z życia u dzieci, wpływając negatywnie na ich poczucie autonomii i akceptacji siebie.
Reklamy mogą również wzmacniać stereotypy płciowe i kulturowe, co ogranicza rozwój różnorodności i tolerancji u dzieci. Dzieci narażone na reklamy produktów takich jak fast food czy zabawki często wywierają presję na rodzicach w celu zakupu tych dóbr, co może prowadzić do konfliktów oraz rozwoju impulsywnych zachowań konsumpcyjnych.
W wieku przedszkolnym dzieci nie rozumieją jeszcze istoty reklamy i wierzą, że reklamy mówią prawdę, co czyni je bardzo podatnymi na perswazję. Odbierają reklamy bezkrytycznie i często rozczarowują się, gdy stwierdzą, że zakupiony przedmiot jest inny, niż się spodziewały.
Młodzi ludzie są kształtowani na idealnych konsumentów poprzez edukację i kulturę konsumpcyjną, co ogranicza ich zdolność do krytycznego myślenia i autentycznego rozwoju osobistego. Oddziaływanie to zależy od ilości czasu poświęcanego na oglądanie reklam, od stopnia nasycenia reklam omawianymi emocjami i od sytuacji rodzinnej, niemniej ma duże znaczenie dla psychiki dziecka. Szacuje się, że dziecko mające dostęp do dzisiejszej technologii staje się odbiorcą reklam przez 3 godziny tygodniowo.
Jak chronić dzieci przed negatywnym wpływem reklam?
Aby chronić dzieci przed negatywnym wpływem reklam, konieczne jest podjęcie działań na wielu poziomach:
- Edukacja medialna: Uczenie dzieci krytycznego myślenia i analizowania przekazów reklamowych, zwrócenie uwagi na nierealność niektórych sytuacji i zachowań.
- Ograniczenie czasu spędzanego przed ekranem: Ustalanie limitów czasowych dla korzystania z urządzeń mobilnych i telewizji.
- Wspólne oglądanie i omawianie reklam: Rozmowy z dziećmi na temat treści reklamowych i ich wpływu na emocje i zachowania, pokazanie schematu działania.
- Promowanie alternatywnych wartości: Wzmacnianie wartości takich jak kreatywność, autonomia, odpowiedzialność i altruizm.
- Regulacje prawne: Wprowadzanie regulacji prawnych ograniczających agresywne techniki reklamowe skierowane do dzieci.
Reklamy stanowią wszechobecny element życia dzieci w cyfrowym świecie, który może mieć poważne konsekwencje dla ich rozwoju psychicznego i emocjonalnego. Świadome podejście rodziców, edukacja medialna oraz regulacje prawne są kluczowe dla ochrony młodego pokolenia. Reklamy były i zawsze z nami zostaną, nie możemy jednak zgodzić się, że destrukcyjne wzorce są zdrowe i pożądane, skoro mogą tłumić dziecięcą kreatywność i zdolność do krytycznego myślenia, co ostatecznie prowadzi do społecznej stagnacji.