Czy małe dzieci np. noworodki w ogóle widzą? Wiele osób zadaje sobie to pytanie, co wynika z braku interakcji maluszków z osobami dorosłymi. Okazuje się, że wzrok noworodka jest jego najsłabiej rozwiniętym zmysłem. Dziecko po urodzeniu widzi przedmioty z odległości 20-30 cm. To ograniczone pole widzenia chroni malucha przed nadmiarem bodźców. Pozwala na stopniowe poznawanie świata. Jednocześnie zmysł wzroku rozwija się bardzo intensywnie. Małe dzieci najlepiej widzą w kontrastowych barwach np. bieli i czerni. Jakie pomoce do stymulacji wzroku można w tym przypadku wykorzystać?
Czy warto stymulować wzrok dziecka?
Czy pomoce do stymulacji wzroku w ogóle są potrzebne, skoro w końcu zmysł ten i tak się rozwinie? Okazuje się, że przeprowadzana w odpowiedni sposób stymulacja umożliwia rozwój mózgu, który u noworodków jest najbardziej plastyczny. Nieużywane komórki mózgu zanikają, a więc trzeba je nieustannie aktywizować, rozwijać. Nie można jednak przesadzać, bo nadmierna stymulacja u bardzo małych dzieci także nie jest wskazana.
Wielu ekspertów jest zdania, że każdego dnia wystarczy spędzić trzy minuty na pokazywaniu dziecku kontrastowych przedmiotów, aby zdolność skupienia uwagi wydłużyła się z 10 do 90 sekund. To ważne, bo powstają wtedy nowe połączenia nerwowe - mózg się rozwija.
Stymulacja wzroku - kiedy sięgnąć po pomoce?
Niektórzy rodzice obawiają się tego, że zbyt wczesne sięgnięcie po pomoce do stymulacji wzroku np. karty kontrastowe, dla dziecka będzie zbyt obciążające lub doprowadzi do jego przebodźcowania. Rzeczywiście karty obrazkowe czasem wydają się dość intensywne. Z drugiej strony maluch widzi kilkadziesiąt razy gorzej niż osoba dorosła. Dla niego obrazy na kartach nie są aż tak intensywne.
W zasadzie po zabawki kontrastowe sięgnąć można już w pierwszych dniach życia dziecka. Wystarczy kilka minut dziennie, aby uzyskać naprawdę doskonałe efekty. Jednocześnie trzeba bobasa bacznie obserwować. Jeśli maluch z zaciekawieniem ogląda obrazki, można mu je bez obaw pokazywać. W momencie utraty zainteresowania zazwyczaj pojawia się płacz.
Stymulacja wzroku - pomoce, po które warto sięgnąć
Eksperci uczulają, aby nie przebudowywać noworodków i niemowlaków. Dzieci mają wtedy problem z zasypianiem. Stają się niespokojne i nerwowe. Zaczynają często płakać. To wynik zbyt dużej ilości bodźców słuchowych, wzrokowych czy dotykowych, które do nich jednocześnie docierają. Źródłem jest np. działający w tle telewizor czy głośne, świecące zabawki.
Na samym początku dla dzieci warto wybierać zabawki dostarczające 2-3 bodźce. Do 12. miesiąca życia maluchowi najlepiej dawać zabawki, które jednocześnie stymulują wzrok i słuch. Przykładem są karty obrazkowe czy karty kontrastowe. Te dostępne w naszej ofercie są wyraziste i bardzo duże, bo noworodki mają bardzo słaby wzrok. Dopiero roczne dzieci zaczynają widzieć tak samo, jak osoba dorosła.
Karty kontrastowe - jak należy ich używać?
Karty kontrastowe to pomoce do stymulacji wzroku. Ich zadaniem jest pobudzanie zmysłu wzroku i rozwijanie wyobraźni dziecka. Duże ilustracje przyciągają wzrok malucha i budzą jego ciekawość. Karty kontrastowe służą też do:
- aktywizowania ruchów gałek ocznych dziecka,
- rozwijania innych zmysłów,
- rozwijania ciekawości do świata,
- nauki umiejętnego skupienia wzroku.
Karty kontrastowe, jak sama nazwa wskazuje, to osobne elementy. Nie należy ich więc utożsamiać z książeczkami kontrastowymi. Każdy element potraktować można osobno, ale równie dobrze karty wykorzystywać można razem. Czasem tworzy się z nich dłuższe opowiadania. Sporo zależy od pomysłowości rodziców, opiekunów dziecka.
Nie wszyscy rodzice wiedzą o tym, że dzieciom w pierwszych miesiącach i latach życia potrzebna jest pomoc w rozwijaniu ich zmysłów. Wszystkie podejmowane na tym etapie działania mają wpływ na późniejsze funkcjonowanie małego człowieka w świecie.